Była to największa w regionie i zarazem najtragiczniejsza bitwa partyzancka. Rozegrała się 30 lipca 1944 r. w dolinie Opatówki na pograniczu gmin Wilczyce i Lipnik. Zginął w niej - jak mówiono - "kwiat młodzieży sandomierskiej" blisko 70 żołnierzy z AK i BCH. W czasie Akcji "Burza" pod wsią Pielaszów-Wesołówka do walki z wojskami 4 armii pancernej, stanął batalion sandomierski 2 pp. Leg. AK pod dowództwem kpt. Ignacego Zarobkiewicza ps. "Swojak". W ramach uroczystości w sobotnie popołudnie, w Ratuszu miał miejsce wykład Roberta Piwko z Delegatury IPN w Kielcach, który skupił się na działaniach Bronisława Sokołowskiego („Frant”) – mniej znanego, jednak wielce zasłużonego żołnierza spod Pielaszowa, w ramach V spotkania z cyklu „Pamięci Sandomierskich Kolumbów”. Po tej ciekawej lekcji historii uczestnicy wzięli udział w „Wolnym Śpiewaniu”, gdzie wraz z Anną Przybysz oraz grupą „SAN-do-MIR” mieli okazję uczcić poległych śpiewem w Zamku Królewskim w Sandomierzu.
Drugiego dnia, uroczystości miały bardziej dostojny charakter – rozpoczęły się Mszą świętą w kościele pw. św. Józefa. Następnie przemaszerowano na Cmentarz Katedralny pod Mogiłę Pielaszowiaków, gdzie ks. dr Jerzy Dąbek proboszcz parafii pw. św. Józefa w Sandomierzu odmówił modlitwę za poległych w Bitwie pod Pielaszowem oraz podczas Powstania Warszawskiego.
Po przemówieniach przybyłe delegacje złożyły kwiaty oraz zapaliły znicze na sandomierskiej mogile „Pielaszowiaków”. Zwieńczeniem tej części uroczystości był występ Zespołu Artystycznego „Etiuda” pod przewodnictwem dr Danuty Paszkowskiej, którego przedstawiciele zaprezentowali kilka ważnych wierszy autorstwa Wandy Sołhaj-Madejczyk – poetki, która w lipcu 1944 r., jako łączniczka pod pseudonimem „Ada” wzięła udział w bitwie pod Pielaszowem. Wanda Sołhaj-Madejczyk jest bohaterką zeszłorocznego, cyklicznego spotkania „Pamięci Sandomierskich Kolumbów”. Wiersze, które zostały zaprezentowane to epitafia na cześć poległych 3 sierpnia 1944 roku koleżanek: Marii Śpiewak, Jadwigi Łochowskiej, Grażyny Worobiec i Danuty Woźnickiej. Drugą częścią wydarzenia było złożenie hołdu powstańcom warszawskim, pod pomnikiem 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej oraz 4 Pułku Saperów w wojskowej części Cmentarza Katedralnego. Równo o godzinie 17 w całym mieście zawyły syreny alarmowe upamiętniające "Godzinę W" czyli czas rozpoczęcia Powstania Warszawskiego. O tej godzinie mieszkańcy miasta oraz turyści przebywającym w tym czasie w Sandomierzu zatrzymali się na chwilę oddając symboliczny hołd powstańcom warszawskim.
Fot: Janusz Bogucki
Fot: Janusz Bogucki